Tak, tak. Nie pomyliłem się. Nowa „specjalna” odmiana Golfa siódmej generacji spali jedynie litr 95-ki na 100 km. Auto ma też emitować o 75% mniej CO2 od przeciętnego samochodu. Rewelacja prawda? I to wszystko ujrzy światło dzienne już 4 września w stolicy Niemiec. A teraz pomyślcie kto najbardziej ucieszyłby się z właśnie takiego nowego Golfa… Podpowiem: chodzi o organizację o globalnym zasięgu, której siedziba znajduje się w Amsterdamie. Która jest finansowana całkowicie przez indywidualnych darczyńców – jest ich ok. 3 mln, a jej cele to m.in. spowolnienie zmian klimatu, stanowczy sprzeciw wobec energii atomowej czy inżynierii genetycznej. Wszyscy razem: Greenpeace! Tak, to właśnie ONI naśmiewają się z nowego Golfa. Bitwa ekologów z Volkswagenem trwa! …
Greenpeace wytoczyło kolejne działo przeciwpancerne czy raczej anty Volkswagenowskie. Greenpeace why? For money – chciałoby się rzec, parafrazując słynną reklamę banku BZ WBK z Leo Beenhakkerem w roli głównej. Bo kiedy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, prawda? Bo nie chce mi się wierzyć, że Greenpeace swą niechęć do VW tłumaczy tym lakonicznym komunikatem na swojej stronie internetowej:
Volkswagen jest w samym sercu grupy firm lobbujących przeciwko nowym przepisom, których potrzebujemy, żeby zredukować emisję CO2, zmniejszyć zużycie ropy naftowej i chronić takie miejsca jak Arktyka przed zmianami klimatycznymi.
Doprawdy śmieszne to tłumaczenie. Ale nie będę się nad tym teraz rozwodził bo nie mam teraz na to czasu (Gran Derbi, czyli starcie nr 1 w Pucharze Hiszpanii) a poza tym nie chcę sobie humoru psuć.
Pomnę jedynie kilka zdań o nowej, „wspaniałej” akcji tzw. „zielonych” (pewnie nie tylko z racji tego, że są ekologami). Greenpeace stworzyło stronę internetową (http://vwdarkside.com/en) a także światowej klasy klip video, które są dedykowane wymyślonej przez organizację ekologicznej wersji kompaktu – Jedi Edition.
Teraz klika słów o klipie, który możecie sobie za chwilę obejrzeć (patrz niżej). W filmiku „zielonych” możemy zobaczyć, jak jakaś nawet ładna pani wręcza nagrodę w dziedzinie ekologii za Golfa Jedi Edition jednemu z szefów? prezesów? no w każdym razie jakiemuś ważnemu panu z Volkswagena. Ten zaprasza ją do biura, gdzie czeka na nią Darth Vader.
Scena jakby żywcem wycięta z „Gwiezdnych Wojen” ma prawdopodobnie pokazać wszystkim ekologicznie myślącym jakie to “zdradzieckie” metody stosuje Volkswagen, który to według filozofii Greenpeace tylko udaje, że troszczy się o środowisko naturalne i czyste powietrze. Super oszczędna „zielona” wizja Golfa Jedi Edition to natomiast przedstawiciel tej dobrej, Jasnej Strony Mocy… Innymi słowy: wzór samochodu, który powinien zostać stworzony przez koncern Volkswagena. Zachęcam do oglądania…
Najnowszy klip Greenpeace: