Camaro SS na… 32 calowych felgach

Tak na poprawę nastroju po kolejnym blamażu naszej reprezentacji – tym razem 0:1 w meczu z europejskim gigantem: Estonią – wrzucam coś co właśnie wygrzebałem w sieci. Coś co spowodowało, że na mojej twarzy pojawił się delikatny grymas uśmiechu. Chevrolet Camaro SS (kto nie zna się na samochodach a lubi oglądać filmy, może pamiętać, że taki właśnie Chevy Camaro „wystąpił” w filmie „Transformers” – jako tzw. Autobot Bumble, o ile dobrze kojarzę) był dla mnie aż do dzisiejszego późnego, wolnodniowego wieczora uosobieniem amerykańskiego „muscle car’a”, który łączy moc i nowoczesny wygląd tradycyjnego samochodu sportowego (vide pierwsza generacja tego modelu) z osiągami i technicznymi parametrami na miarę XXI wieku. Wszystko było ok., dopóki nie zobaczyłem TEGO zdjęcia (fot. poniżej). Chevrolet Camaro piątej generacji „stojący” na 32 calowych (słownie: trzydziesto dwu calowych) polerowanych felgach… Szczęka mi opadła. Tak na zakończenie dnia. Dobranoc.