Nowy dział dla poprawy humoru

Postanowiłem utworzyć kategorię „Motoryzacja w krzywym zwierciadle”, ponieważ chcę jeszcze bardziej wzmóc w Was wrażenie, że to o czym pisze może też być (a może już jest?) śmieszne i zabawne. Bo motoryzacja to nie tylko opisy i testy nowych i używanych samochodów, informacje o nowinkach technicznych, spostrzeżenia i wnioski na temat opłacalności kupna nowego diesla w salonie czy motoporady w stylu słynnego „Jak żyć panie premierze!?” 🙂 ale także uśmiech na twarzy i świetna recepta na poprawę humoru.

Czytaj dalej Nowy dział dla poprawy humoru

Jak się nie utopić na polskich drogach?

Pytanie postawione przeze mnie w tytule tego wpisu nie jest wcale wzięte z przysłowiowego kapelusza. Mamy lato i z założenia o tej porze roku powinniśmy „kąpać się” w promieniach słońca i stojąc w korku spoglądać na skąpo ubrane panie… Jednak nie jest tak do końca. A w sumie to w ogóle w ostatnim tygodniu tak nie jest. Zamiana klimatu i zmiennie fazy księżyca sprawiły, że Panu Pogodzie lekko się wszystko… hm… pomieszało 🙂 i mamy sytuację taką jaką mamy. Czyli pada deszcz. A nawet leje. A z deszczem pojawiają się kałuże… Zmora polskich kierowców. Jak z nimi walczyć? Oto kilka moich spostrzeżeń.

Przejazd przez kałużę nie należy do miłych rzeczy

Czytaj dalej Jak się nie utopić na polskich drogach?

Niemiec w skórze Holendra

Już dziś czeka nas kolejny szlagierowy mecz na Euro 2012. Holandia, która niespodziewanie w pierwszej kolejce fazy grupowej przegrała z Danią, podejmie Niemców, którzy z kolei co prawda w kiepskim stylu, ale jednak pokonali Portugalię 1:0. Do meczu pozostało jeszcze trochę czasu, więc postanowiłem poszperać nieco w sieci i znaleźć samochód, który będzie Niemcem i… Holendrem jednocześnie. Po nieco ponad godzinie poszukiwań mój wybór padł na Volkswagena Passata w kolorze, który jednoznacznie kojarzy się z holenderską kadrą.

Czytaj dalej Niemiec w skórze Holendra

Karcher nie dla silnika

Podwoziłem dziś po pracy kolegę  na myjnię samochodową, by mógł odebrać swój ukochany pojazd po gruntownym czyszczeniu i myciu. Jego leciwa już Omega wymagała od jakiegoś czasu takich zabiegów by móc służyć wiernie swemu właścicielowi przez kolejne kilka(naście?) lat. Po przybyciu na miejsce i odnalezieniu Pana „kierownika” udaliśmy się do stojącej tuż przy murku zielonej Omegi. Auto prezentowało się świetnie po tych wszystkich zabiegach regenerujących i odmładzających. Koszt: prawie 300 zł (cena i tak „po znajomości”). Kolega zadowolony poszedł uregulować rachunek, a ja zostałem i pieczołowicie oglądałem efekty pracy pracowników myjni, kiedy raptem moją uwagę zwróciło pewne zdarzenie… mycie silnika zwykłą myjką ciśnieniową Karchera.

Myślisz o umyciu silnika Karcherem tak by wyglądał jak ten po prawej na zdjęciu? - Nie polecam!

Czytaj dalej Karcher nie dla silnika

Volkswagen Up! mnie przeraził

Na początku czerwca miałem okazję przyjrzeć się z bliska następcy Volkswagena Lupo i jednocześnie najmniejszemu modelowi w gamie koncernu z Wolfsburga, czyli nowemu VW Up! Byłem szalenie podekscytowany i ciekawy tego jak prezentuje się na żywo zdobywca tytułu World Car of the Year.Volkswagen Up White Up Czytaj dalej Volkswagen Up! mnie przeraził