Pamiętacie odcinek Top Gear, w którym Jeremy Clarkson jeździł, podczas jazdy narzekał i ganił za całokształt naszego kochanego FSO Poloneza a na koniec okropnie go zniszczył zawieszając go na wysokości 30 m i ciskając nim o innego Poldiego zawieszonego na drugim dźwigu? A kojarzycie co stało się na końcu? … biedny Polonez został odczepiony od liny i z impetem uderzył o ziemię. Od tego czasu minęło kilkanaście lat i… Dziś na Narodowym nastał czas zemsty. Zemsty Polaków na Anglikach za to co 15 lat temu zrobił Clarkson. Nie daliśmy się. Pomógł nam co prawda nieco wczorajszy potop (a tak a propo’s… znacie ten kawał: Podobno wczoraj na stadionie murawa była bardziej zakropiona niż prezes Lato) ale to i tak nie zmienia faktu, że zemsta się udała. Szkoda co prawda, że skończyło się na remisie… ale dla mnie jest on zwycięski. Na dodatek sam Jeremy stwierdził po meczu, że był to:
Dobre 🙂
Zapisz sobie jakoś ten post, zmieniamy właśnie serwer i możemy do utracić 🙁
Ok. Zrobione. Polska! Biało-czerwoni! 😀
Sranie w banie, nie bulwersujcie się! Clarkson mówi o Ferrari że jest do dupy…wg. Dał dobrą opinię polonezowi, to był zacofany projekt…