Jeep zaparkował na trzy lata na… koszulkach Juventusu Turyn

Logo Jeepa na koszulkach Juventusu

Piłkarze jednego z moich ulubionych włoskich zespołów piłkarskich – Juventusu Turyn – w nadchodzącym sezonie rozgrywek Serie A występować będą z logo Jeepa. Wprawdzie na portalu przyspieszenie.pl pisał już na ten temat mój redakcyjny kolega Witold Hańczka – polecam jego artykuł „Jeep na koszulkach Juventusu Turyn” –  jednak ja jako wierny kibic Starej Damy nie mogłem na swoim blogu nie nakreślić chociaż kilku słów odnośnie współpracy Juve i Jeepa…

Logo Jeepa na koszulkach Juventusu

Nowe koszulki – póki co tzw. wyjazdówki –  zostały zaprezentowane 15 czerwca w ośrodku treningowo-wypoczynkowym „Starej Damy”. Mistrzowie Włoch mogą mieć powody do dumy, ponieważ ich świeża i pachnąca nowością kolekcja czerpie inspirację z chwalebnej przeszłości „Bianconeri”. Wykończenie koszulek wokół szyi wzorowane jest na stylu koszulek, w których piłkarze Juventusu wygrali Puchar Włoch w latach 1941-42. Umieszczony wewnątrz napis „Vincere Non E Importante E L’Unica Cosa che Conta”(„Zwycięstwo nie jest rzeczą ważną, jest jedyną rzeczą, która się liczy”) stanowi wspomnienie filozoficznej sentencji czołowego zawodnika, a później honorowego prezesa Juventusa, Giampiero Boniperti.

Nowy wyjazdowy strój na sezon 2012/2013 zgodnie z zapowiedziami jest czarny. Jedynie na rękawach umieszczono białe paski. Próżno doszukiwać się też gwiazdek – pod herbem znajduje się za to napis „30 sul campo”. W porównaniu z poprzednimi strojami na nowych można dostrzec także inny krój i kolor czcionki. Logo sponsora umieszczone zostało na białym tle, natomiast tarcza scudetto na środku.

Jeep zacznie pojawiać się „u boku” Starej Damy, zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej jeszcze przed sezonem piłkarskim 2012-2013, uczestnicząc w imprezach organizowanych dla kibiców Juventusu i promujących „Świat Jeepa” w postaci jazd próbnych, różnorodnych zawodów i konkursów. Umowa pomiędzy Juve a Jeepem będzie obowiązywała do zakończenia sezonu 2014/2015.
 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *